Muzeum ekspresów w Mediolanie

Festiwal Kawy 2013 odbył się w październiku w Łodzi. Podczas niego prze­prowadzono szereg zawodów oraz konkursów zarówno dla baristów, miłośników kawy, jak i dla gości. Dla profesjonalnych baristów odbyły się m.in. Ogólnopolskie Zawody Bari­stów oraz II Puchar Latte Art. Ogólno­polskie zawody baristów wygrała Agnieszka Rojewska, a zwycięzcą II Pucharu Latte Art został Damian Durda. Agnieszka i Damian w ramach nagrody otrzymali zaproszenie do odwiedzenia jedynego na świecie muzeum ekspresów MUMAC oraz fabryki ekspresów Faema i Cimbali. Chociaż zawody odbyły się wiele miesięcy temu, ze względów organi­zacyjnych dopiero w kwietniu udało się zrealizować wyjazd. Niestety z przyczyn osobistych Agnieszka nie mogła pojechać w zaplanowanym terminie, więc wspaniałomyślnie przekazała swoją nagrodę Mateuszo­wi Gacy – drugiej połowie zespołu Brismanów. Do składu Damian oraz Mateusz dołączyli Grzegorz Kawa­łowski oraz Krzysztof Kukawaka, dwaj przedstawiciele firmy Primulator. W pięcioosobowym składzie wybra­liśmy się w podróż do Mediolanu, na krótką i intensywną przygodę z „włoskim espresso”.

Naszym gospodarzem był Stefano Caverzaschi, przedstawiciel Faema na Europę. Rano zaczęliśmy od kilku espresso w reprezentacyjnym barze, gdzie był zainstalowany m.in. flago­wy ekspres Cimbali M100. Tutaj też zostaliśmy oficjalnie przywitani przez jedną z najbardziej znanych osób w świecie maszyn do kawy, przedstawiciela Gruppo Cimbali – Luigiego Morello. Luigi jest człon­kiem zarządu SCAE, zaangażowanym pośrednio w organizację Mistrzostw Świata Baristów w Rimini. W części oficjalnej zwycięzcy Festiwalu Kawy mieli okazję zapoznać się z historią Faemy i Cimbali oraz poznać wszyst­kie dane i fakty związane z produkcją ekspresów. Następnie mieliśmy oka­zję zobaczyć całą fabrykę, w której produkuje się prawie 40 tysięcy ekspre­sów rocznie. Gościnność i otwartość gospodarzy pozwoliły na zwiedze­nie wszystkich zakątków fabryki włącznie z działem R&D (Research & Development). Po zapoznaniu się z całym procesem powstawania eks­presów do kawy, udaliśmy się do celu naszej wyprawy – muzeum MUMAC.

MUMAC to otwarte w 2012 roku jedyne tego typu na świecie muzeum ekspresów do kawy. Na powierzchni ok. 1700 metrów kwa­dratowych zaprezentowanych jest ok. 200 eksponatów. Pierwszym ekspresem, który można zobaczyć, jest legendarny pierwszy profesjo­nalny ekspres zaprojektowany w 1901 roku przez Luigiego Bezzerę, a zbudowany w 1905 roku przez Desideria Pavoniego (twórcę marki La Pavoni). Eksponaty znajdują się w kilku sekcjach, wydzielonych zgodnie z chronologią i etapami roz­woju włoskiej kultury picia kawy. Obejrzeć można oryginalny włoski bar z lat 50.–60. wraz z oryginalnym wyposażeniem, takim jak mikser, podajnik do cukru, blat roboczy itp.

W programie pobytu w MUMAC znajdował się obowiązkowy typowy „coffee tour” przez mediolańskie ka­wiarnie. Odwiedziliśmy wiele cieka­wych miejsc, ale dwa zasługują na szczególną uwagę. Otóż odwiedzili­śmy jedyną mediolańską kawiarnię „speciality coffee”. Kawiarnia o na­zwie Taglio w części kawowej przy­pomina bardziej typowy amerykań­ski coffee bar. Charakterystyczny dla tego lokalu był ekspres La Strada, a także możliwość sprzedaży kawy coffee-to-go przez okno oraz szero­ka oferta kaw alternatywnych palo­nych na miejscu, co jest całkowicie nietypowe dla włoskiej kultury picia kawy. Jednak już w części kulinarnej, która jest bardzo bogata, można zaopatrzyć się w typowe włoskie produkty, takie jak sery, szynki, ma­karony itp. Właściciel Taglio, Raffael­le Sangiovanni, opowiedział nam historię powstania lokalu, który na tle tysięcy włoskich kawiarni zdecy­dowanie się wyróżnia. A my na poże­gnanie zaznaczyliśmy swoją obecność, składając nasze podpisy kredą na tablicy.

Drugie miejsce, które wyjątkowo wyróżniło się podczas naszego „coffee tour”, to kawiarenka w ekskluzyw­nym domu mody Trussardi. Ale na nas nie moda zrobiła wrażenie, ale zainstalowany w dolnym barze oryginalny, zasilany gazem, trzygru­powy ekspres Faema E61. A na górze hit – oryginalny, w pełni sprawny ekspres lewarowy z początku lat 70. Faema E61 w najbardziej eksklu­zywnej wersji „President”! Ekspres w doskonałym stanie technicznym. Warto zdać sobie sprawę z tego, że taki model ma już wartość muzealną, a oszacować ją można na co najmniej 15 tysięcy euro. Pełny zachwyt miejscem i ekspresem uzupełniło doskonale zaparzone espresso.

Jako ciekawostkę należy dodać, że podczas kolacji, którą jedliśmy w bardzo popularnej restauracji, go­ściem przy sąsiednim stoliku był wnuczek twórcy pierwszego ekspre­su do kawy, pan Bezzera. Znamienny zbieg okoliczności. Nasze pożegna­nie ze Stefanem odbyło się na zapeł­nionym turystami placu Duomo, skąd udaliśmy się na lotnisko.

Organizatorem wyjazdu było Stowarzyszenie Miłośników Kawy, a sponsorem Primulator oraz produ­cent profesjonalnych ekspresów do kawy Faema. Nie jest łatwo zaskoczyć i zadowolić młodych, ale doświad­czonych baristów, takich jak Mateusz i Damian. Jednak mam nadzieję, że wizyta w Mediolanie dostarczyła im wiedzy, która przyda się w ich codziennej przygodzie z kawą. 

Autor: Marek Robacha
Artykuł ukazał się w Filiżance Smaków, nr 5/2014

To może Cię zainteresować

Zamknij Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności i polityką dotyczącą cookie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.